niedziela, 12 grudnia 2010

40 lat temu - rocznica Wydarzeń Grudniowych 70'

http://www.solidarni.waw.pl/Grudzien1970.html

... W nocy z 18 na 19 obradowało Biuro Polityczne KC, na którym uzgodniono odsuniecie od władzy osób związanych z Gomułką i pozbawienie władzy samego sekretarza. Na pierwszego sekretarza KC PZPR wybrano Edwarda Gierka. Jego kandydatura została wcześniej uzgodniona z Moskwą. Przeprowadzono istotne zmiany w składzie KC, odwołano Bolesława Jaszczuka, Ryszarda Strzeleckiego, i Zenona Kliszko, nowymi członkami Biura zostali: Edward Babiuch, Piotr Jaroszewicz, Mieczysław Moczar, Stefan Olszowski, Jan Szydlak. Nowymi sekretarzami KC wybrano: Edwarda Babiucha, Kazimierza Barcikowskiego i Stanisława Kociołka. Wojska wycofano spod stoczni w Gdańsku, nie ustawał jeszcze strajk w Szczecinie. Wkrótce po wyborze na sekretarza generalnego, Edward Gierek w przemówieniu telewizyjnym przedstawił aktualne przyczyny kryzysu, jako błędy w gospodarce, błędy poprzedniego kierownictwa PZPR i zapowiedział możliwość poprawy położenia Wystąpienie zostało odebrane pozytywnie. 22 grudnia w Szczecinie zostało podpisane porozumienie, gwarantujące robotnikom zniesienie podwyżek, i podwyżki płac, obiecano nie szykanować uczestników strajków.

Wydarzenia grudniowe na wybrzeżu zakończyły się tragicznie, według oficjalnych danych zginęło 9 osób w Gdańsku, 18 w Gdyni, 16 w Szczecinie i 1 w Elblągu. Oprócz tego około tysiąc osób zostało rannych i trzy tysiące aresztowano. Prawdopodobnie dane te zostały zaniżone. W pacyfikacjach użyto wojska, co nie zdarzyło się nawet w Poznaniu w 1956 roku. Wiadomo, że do zajść w grudniu 1970 roku doszło także w innych miastach, jak np. w Krakowie czy Wałbrzychu.

Wydarzenia, jakie w grudniu 1970 roku rozegrały się na wybrzeżu zostały przyjęte w sposób obojętny prze intelektualistów i studentów, pamiętali bowiem, że w wystąpieniach, jakie miały miejsce w marcu 1968 roku, do walki z tymi grupami społecznymi władza wykorzystała zdezorientowanych robotników. (źródło: http://www.bryk.pl)



http://grudzien70.solidarnosc.gda.pl/grudzien70/Grudzien70_10.htm


ps.
Moje wspomnienia z tamtego czasu to budzący trwogę widok czołgu stojącego na ul. Kwiatowej. Mnie jako małemu chłopcu wydawało się, że celuje on w okna naszego domu... Dziś przyglądam się mediom, prasie i widzę, że nadal mamy "Trybuny", "Głosy Wybrzeża" może tylko pod inną nazwą. "Nowocześni" dziennikarze świadomie manipulują faktami, zdarzeniami, jedne ukrywając, inne zniekształcając. Dezinformacja, kłamstwa - choćby o 10.04.2010. Bezrobocie, bieda, rosnące ceny i podatki, brak szacunku dla drugiego człowieka i podstawowych wartości. Dzisiejsze czasy bardzo przypominają te sprzed 40 lat...