czwartek, 6 stycznia 2011

Pasztet

"Młodzi wykształceni z większych miast" jak kokieteryjnie i pieszczotliwie nazwała władza naszą młodzież (oczywiście nie każdą, tylko tę z większych miast), zrobili nam starszym, swym "jedynie słusznym" wyborem, czyli wybierając w 2007 i 2010 obecną władzę, niezły pasztet. Głaskani i kokietowani obietnicami które notabene znikają po wyborach z internetu na potęgę, dokonali wyboru w swoim naiwnym rozumowaniu jak najbardziej właściwego, na skutek którego sami będą niedługo opuszczać masowo swój umiłowany kraj. Tak, będą. Skąd taki wniosek? Pojadą zapracować na życie i emerytury których w swoim kraju nie doczekają. Następna fala emigrantów z Polski... Która to już?

A my staruszkowie zostaniemy z władzą, którą nam wybrali.

I aż się łezka w oku kręci jak wspominam słowa znajomych rodziców sprzed lat, które słyszałem tu i ówdzie, gdy powtarzano jak zaklęcie: a niech młodzi mają, niech chociaż oni mają lepiej od nas.