czwartek, 28 października 2010

Eurokosmici na zakręcie


Ostatnio pokazuje się nam w TV, jak kosmici doją polską krowę.
Skąd się wzięli i kim są?
Z kosmosu? A może tacy kosmici są wokół nas? Dla mnie ktoś kto obiecał 10 lat temu podatek liniowy a teraz nawet o nim nie wspomni i dotąd go nie ma, jest takim kosmitą. Kosmita wymyśla wciąż nowe sposoby jak wydoić polską krowę. Jak ją omamić. Mieliśmy się stać ludźmi znikąd. Bez korzeni, bez tradycji, których patriotyzm jest obciachem.
Kosmita ma sztab PR. Ma wszystko, by skutecznie swój plan realizować z diabelską konsekwencją. Może też wprowadzić podatek liniowy, ale nie chce. Bo po co? Wie że i tak kochamy kosmitów.