niedziela, 28 listopada 2010

Mała rzeczka? No problem


Pamiętacie sprawę Obwodnicy Augustowskiej? Dziś nie znajdziesz na trasie budowy obozów Greenpeace, koczujących Zielonych, przykutych do drzew obrońców przyrody protestujących przeciwko "niecnej" polityce ówczesnego premiera. Nie ma też demonstracji obrońców unikatowych terenów. Nikt nie pisze skarg i petycji na obecny rząd. Budowa trwa. Wszczęte przez Unię Europejską postępowania, umorzono. Tamten rząd nie mógł. Nie wolno mu było. Dyżurni dziennikarze już się nie oburzają. Ten rząd może... Szum medialny wokół obwodnicy dziwnie zanikł, ucichł. Zieloni też gdzieś się pochowali. Czyżby coś się zmieniło? Żabki przeniosły się gdzie indziej?
U nas na szczęście obyło się bez protestów i bez problemu powstała trasa na Modrzewinę. Mieszkańcy Augustowa będą mieli obwodnicę i my też. Mają wyciąg narciarski* dla narciarzy wodnych i my też będziemy mieli wyciąg.
Mają także zabytkową kolejkę wąskotorową i my mamy, nadzalewową. Ile mamy wspólnego z Augustowem, aż miło.

*pełna nazwa: elektryczny wyciąg nart wodnych na jeziorze Necko. Jego długość wynosi 740 m. Maksymalna prędkość, jaką może rozwinąć wynosi 58 km/h. Z wyciągu może korzystać jednocześnie 8 osób. Za uruchomienie wyciągu miasto otrzymało nagrodę "Przebiśnieg '99" przyznaną przez Polską Organizację Turystyczną za "najciekawsze zrealizowane inicjatywy kreujące nowoczesną ofertę turystyczną w Polsce"



na zdjęciu: zachód słońca w porcie w Kamienicy Elbląskiej